30 maj Zmiany w podatkach w rządowej wersji. Dymisja Czerwińskiej oznacza niższy PIT dla wszystkich
Obniżenie podatku do 17 proc. dla wszystkich i rozszerzenie prawa do „PIT zero dla młodych” także na umowy o dzieło – taki będzie bezpośredni skutek odejścia minister finansów.
– Zmiany w podatkach zostaną zrealizowane w wersji zapowiedzianej pierwotnie przez premiera Morawieckiego – twierdzi w rozmowie z DGP szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Jacek Sasin. A to oznacza, że wariant zmian zaproponowany w połowie kwietnia przez MF idzie do kosza.
Konsekwencje? Najważniejsza to wyższe koszty. Nawet w okrojonej wersji proponowanej przez Teresę Czerwińską wszystkie zmiany w PIT oznaczają ubytek w przyszłorocznych dochodach budżetu na poziomie 10 mld zł. W wersji zaproponowanej przez premiera uszczerbek w finansach publicznych będzie o kilka miliardów wyższy.
Pomysł Teresy Czerwińskiej na zmiany w PIT tylko co do głównego kierunku był zbieżny z wcześniejszymi zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego, ale istotnie różnił się w szczegółach. W jej wersji PIT nie zostałby obniżony z 18 do 17 proc., a wprowadzono by dodatkowy próg dochodów na poziomie 42 764 zł, do którego obowiązywałaby 17-proc. stawka. Inny pomysł – wprowadzenie zerowego PIT dla pracowników w wieku poniżej 26 lat – też w wydaniu resortu był zmodyfikowany. Zerowa stawka miałaby objąć tylko umowy o pracę, a nie inne formy zatrudnienia, jak chciała kancelaria premiera. Trzecia istotna różnica to moment wejścia w życie nowych rozwiązań. Minister finansów proponowała, aby nowa stawka PIT zaczęła obowiązywać od początku przyszłego roku, a tylko okrojony zerowy PIT dla młodych od października tego roku. KPRM chce wprowadzić wszystkie zmiany już jesienią 2019 r.