Wciąż wiele o zrobienia. Jan Zając Prezes POPON dla VIP

Wciąż wiele o zrobienia. Jan Zając Prezes POPON dla VIP


POPON od 10 lat wyróżnia pracodawców, którzy mogą uchodzić za wzór pod względem zatrudniania osób niepełnosprawnych. Czy w ciągu dekady udało się przełamać stereotyp niepełnosprawnego pracownika na rynku pracy?

– Oczywiście wiele się zmieniło. Pomocą w zmianie obrazu i podejścia do osób niepełnosprawnych byty m.in. takie kampanie, jak właśnie organizowany od 10 lat przez Polską Organizację Pracodawców Osób Niepełnosprawnych i naszą fundację FAZON konkursu na rzecz zatrudnienia osób niepełnosprawnych Lodołamacze. Jest on prestiżowy i rozpoznawalny. Z roku na rok coraz więcej firm, instytucji i organizacji walczy o statuetkę pracodawcy wrażliwego społecznie. Wpływa to na coraz większe zainteresowanie zatrudnianiem osób niepełnosprawnych i motywuje uczestników konkursu do prowadzenia jak najlepszej polityki personalnej względem tych osób.

 

Sytuacja osób niepełnosprawnych w pracy jest znacznie trudniejsza niż osób sprawnych. Problem ich zatrudniania jest złożony i ciągle – niestety-nie rozwiązany. Nadal z punktu widzenia pracodawców jest wiele barier, które utrudniają zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Do najbardziej bolesnych należy zaliczyć częste zmiany przepisów, ich niejednoznaczność oraz konieczność odwoływania się do ich interpretacji. Problematyczna staje się również coraz mniejsza ilość środków dla pracodawców, którzy decydują się na zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Inną kwestią jest to, że przeważająca część pracodawców nie jest świadoma korzyści wynikających z zatrudniania osób niepełnosprawnych. Pozostała część obawia się podjąć ten krok. Tu uprzedzenia i stereotypy budują bariery, które ograniczają szanse osób niepełnosprawnych na podjęcie pracy.

 

Czy poza środowiskiem biznesu też możemy mówić o większej wrażliwości na potrzeby niepełnosprawnych i stopniowej eliminacji barier?

– Uprzedzenia i stereotypy względem osób niepełnosprawnych są nadal silnie zakorzenione w różnych grupach społecznych. Walka z nimi jest bardzo trudna i trwa od wielu lat. Oczywiście wiele się zmieniło przez te lata. Najłatwiej jest likwidować bariery architektoniczne, jako te najbardziej widoczne na pierwszy rzut oka. Zapomina się o innych, nadal funkcjonujących stereotypach, oraz wykluczeniu tej grupy społecznej. To, że można zrobić więcej, jest oczywiste. Przykładem mogą być kraje Europy Zachodniej, w których poziom kultury integracyjnej wypracował pełną akceptację społeczną, a osoby niepełnosprawne zostały włączone do życia społecznego i zawodowego.

 

Sytuacja osób niepełnosprawnych w pracy jest znacznie trudniejsza niż osób sprawnych. Problem ich zatrudniania jest złożony i ciągle – niestety – nie rozwiązany.

 

Jednocześnie musimy byś świadomi, że zainteresowanie sytuacją ekonomiczną osób niepełnosprawnych nie jest zbyt wielkie i, jak się zdaje, nie należy się spodziewać gruntownych zmian. Można stwierdzić tak: nikt nie kwestionuje słuszności tworzenia ustawodawstwa korzystnego dla niepełnosprawnych, likwidacji barier czy nawet istnienia tendencji ugruntowującej pozytywne postawy w tym względzie. Tendencja jest taka, aby wspierać tzw. wrażliwość społeczną i uwzględniać w działaniach lub wypowiedziach kwestie osób niepełnosprawnych w różnych wymiarach. Jednak niejednokrotnie nie ma niestety to nic wspólnego z rzeczywistym zainteresowaniem i zrozumieniem problemów osób niepełnosprawnych.

 

Co może wnieść nowa „Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych” Jak ocenia pan proponowane w projekcie zmiany?

– Nowelizacja ustawy miała na celu zapewnienie stabilności funkcjonowania Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. M.in. ograniczony został wymiar ulg – do 50 proc. sumy wpłat na PFRON-u. Ponadto wysokość ulgi będzie liczona od najniższej pensji krajowej. Ma to dać łatwy sposób monitorowania skali ulg i poprawności ich udzielania. Budzi to jednocześnie najwięcej kontrowersji. Przepisy nakładają na pracodawców nowe obowiązki, ale przede wszystkim zwiększają kary za błędne wystawianie ulg. Już niewielka pomyłka powoduje nieproporcjonalnie wysokie kary.

 

To zresztą nie wszystkie zastrzeżenia POPON-u do ustawy. Zarzut dotyczy zbyt szybkiego jej procedowania. Jednocześnie nowe przepisy nie uwzględniły propozycji POPON-u i pracodawców, które zostały przedstawione w pierwszej połowie roku. Brakuje m.in. uwzględnienia likwidacji obowiązku doraźnej opieki medycznej w zakładach pracy chronionej oraz zwiększenia dofinansowań do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Nie uregulowano również innych kwestii, np. badania kondycji przedsiębiorstw w trudnej sytuacji ekonomicznej. A to właśnie skutkuje dowolnością interpretacyjną organów administracji publicznej przy staraniu się przez pracodawcę o pomoc publiczną.

 

Cieszy natomiast uwzględnienie ważnego postulatu, o który zabiegał POPON. Mianowicie uregulowano dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych, którzy przedłożyli orzeczenie w trakcie zatrudnienia, tzw. starzy pracownicy. Dzięki tej zmianie będzie możliwe pobieranie na tych pracowników dofinansowania bez konieczności zwalniania ich i ponownego zatrudniania.

 

Rozmawiała Kornelia Jankowska

 



Facebook
LinkedIn
Skip to content