25 kwi Osoby z niepełnosprawnością tracą źródło utrzymania. Dziennik Bałtycki
Dorosłe osoby niepełnosprawne, które mogłyby na siebie zarabiać, też nie mają łatwego życia. Od kilku miesięcy pracodawcy coraz częściej rezygnują z zatrudniania ich w swoich firmach, a tych, którzy pracowali, zwalniają. To zjawisko jest powszechne w zakładach pracy chronionej. Powód – od 1 kwietnia, czyli za tydzień, zmieniają się zasady dofinansowania firm oferujących zajęcie inwalidom. Pracodawcom zatrudniającym osoby niepełnosprawne na tzw. chronionym rynku pracy będą przysługiwać dofinansowania takiej samej wysokości jak na otwartym. Teraz otrzymują wyższe stawki.
– Pod hasłami wyrównywania konkurencyjności i ratowania budżetu PFRON niszczy się chroniony rynek pracy stanowiący przeszło 2/3 rynku pracy osób niepełnosprawnych, nie dając w zasadzie żadnej alternatywy ziemi, ale przy tej wysokości zasiłku trzeba liczyć każdy grosz. Nie stać nas na budowę.
– Zakłady zaczęły zwalniać osoby niepełnosprawne, gdy tylko dowiedziały się, że wsparcie zostanie obniżone. Niechętnie jednak o tym mówią – przyznaje Anna Skupień, rzecznik prasowy Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON).
Jak sytuacja przedstawia się w Pomorskiem Z informacji zebranych przez Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku wynika, że na koniec 2012 r. bez pracy było 6987 osób z niepełnosprawnością. Na koniec ubiegłego roku: 7126. Liczba ta zwiększyła sięo139. Natomiast na koniec stycznia br. bez pracy były 7434osoby. W ciągu jednego miesiąca przybyło ich 308, czyli ponad dwa razy więcej niż przez cały ubiegły rok.
Źródło: Dziennik Bałtycki
