Pracownicy na kruchym lodzie

Pracownicy na kruchym lodzie

Zwolnienia, zamiana etatów na umowy zlecenia, zmniejszenie wymiaru czasu pracy tylko na papierze – to nieliczne z możliwych scenariuszy, których obawiają się zatrudnieni w zpchr. Od 1 kwietnia br. zmieniają się zasady dofinansowania zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnością.

 

Pracodawcy rezygnują z umów o pracę na rzecz umów zlecenie. Nam w (MM Service Security Łódź) już zaproponowano umowę o pracę na 0,7 etatu przy 160 godzinach za 900 zł lub cały etat przy 240 godzinach za 1320 zł albo do widzenia. Umowa zlecenie za 2,50 na godz., Funduszu Socjalnego brak. To się nazywa państwo prawa i pomoc niepełnosprawnym?” – pyta Czytelnik w jednym z komentarzy na naszym portalu.

 

Przedstawiciel firmy ochroniarskiej MM Service Security na telefoniczne pytanie, jak poradzi sobie ona z nową sytuacją po 1 kwietnia, odpowiada enigmatycznie, że zapewne zmiany w przepisach odbiją się na pracownikach i że firma będzie dostosowywać się do bieżącej sytuacji. Dopiero mailowo, po przesłaniu powyższej opinii, firma przekazuje oficjalne stanowisko:

 

Firma MM Service Security Sp. z o.o. stanowczo dementuje powyższe informacje, ponieważ nie zmienia formy zatrudnienia pracowników i w dalszym ciągu zatrudniać będzie pracowników na podstawie umowy o pracę. Wymiar godzinowy wynika z wymiaru etatowego umowy o pracę. Firma nie planuje żadnych drastycznych zmian w tej kwestii do czasu ukończenia realizacji zawartych kontraktów. Jeśli zaś idzie o Fundusz Socjalny, firma MM Service Security Sp. z o.o. na podstawie regulaminu wynagradzania w związku z art. 3 ust 3b Ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (tekst jednolity Dz.U. z 2012 roku poz. 592), nie jest zobowiązana do jego tworzenia. Jednocześnie informuję, iż firma jako zpchr udziela pracownikom niepełnosprawnym świadczeń z Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ponadto stanowczo zaprzeczamy, jakoby firma zatrudniała pracowników na umowę zlecenia wg stawki 2,50 zł, ponieważ są to stawki czarnorynkowe. Firma MM Service Security Sp. z o.o. szczątkowo zawiera umowy cywilnoprawne, w tym umowy zlecenia, jednakże wg dużo wyższych stawek za roboczogodzinę” – pisze Mariusz Pyć, asystent prezesa zarządu.

 

Dodaje, że obecnie nie jest w stanie powiedzieć, jakie będą zmiany po zakończeniu kontraktów. – Zmiany będą uzależnione od sytuacji na rynku usług ochrony, rynku pracy oraz od zmian w ustawodawstwie regulującym zatrudnienie – odpowiada Mariusz Pyć.

 

Powołując się na tajemnicę firmy, nie podaje stawek godzinowych za pracę na umowę zlecenie.

 

Kruchy lód

Zmiany dofinansowań zatwierdzono jesienią ubiegłego roku, po burzliwych dyskusjach, w ramach tzw. ustawy okołobudżetowej. Od 1 kwietnia zaczną obowiązywać takie same kwoty dofinansowania do zatrudnienia pracownika z niepełnosprawnością na rynkach pracy otwartym i chronionym: 1800 zł dla pracownika ze znacznym stopniem niepełnosprawności, 1125 zł z umiarkowanym i 450 zł z lekkim stopniem. Pracodawcy zatrudniający osoby ze schorzeniami specjalnymi otrzymają dodatkowe 600 zł. Wysokość miesięcznego dofinansowania nie będzie zależała (tak jak ma to miejsce do tej pory) od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dotąd wysokość dofinansowania uzależniona była bowiem od kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w grudniu roku poprzedniego.

 

Eksperci z Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON) nazywają te zmiany wprost: rewolucja i stąpanie po kruchym lodzie.

 

– Zmiana, która wchodzi w życie 1 kwietnia, warunkowana była tylko i wyłącznie zasobnością budżetu, a nie rzeczywistymi potrzebami rynku pracy osób niepełnosprawnych. Faktycznych problemów nie rozwiązuje. Nie pomaga pracodawcom, ale też nie wpływa na zwiększenie zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Oby nie było tak, że zbyt duże ryzyko, związane z niestabilnością systemu, zniechęci kolejnych do zatrudniania osób niepełnosprawnych – mówi Jan Zając, prezes POPON.

 

Według niego zmiany te nie przekładają się na zasadniczą poprawę sytuacji osób z niepełnosprawnością poszukujących pracy, co powinno być ich głównym celem.

 

Jarosław Duda, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, liczy się z tym, że w perspektywie czasowej na pewno odbije się to na zatrudnieniu osób z niepełnosprawnością, nie spodziewa się jednak gwałtownego załamania rynku pracy w tym obszarze. Przyznaje, że pracodawcy wprost mówią mu o zamiarze zamieniania swoim pracownikom umów o pracę na umowy zlecenia. To dlatego na stronie pełnomocnika rządu widnieje komunikat, że taki proceder jest niedozwolony i grozi za to kara grzywny do 30 tys. zł.

 

– My przed tym przestrzegaliśmy i cieszymy się, że ministerstwo z opóźnieniem, ale jednak zwraca na to uwagę – mówi Marek Kowalski, ekspert Konfederacji Lewiatan.

 

Czytaj cały artykuł

 

Autor: Beata Rędziak

Źródło: www.niepelnosprawni.pl/



Facebook
LinkedIn
Skip to content