07 mar Walka z zatrudnieniem na czarno jest coraz trudniejsza
W ubiegłym roku po interwencji PIP umowy o pracę otrzymało 6,5 tys. osób, czyli 2,5 razy mniej niż w 2017 r. Przybyło za to skarg na zatrudniających.
Walka z zatrudnieniem na czarno i nadużywaniem kontraktów cywilnoprawnych jest coraz trudniejsza. W 2018 r. po interwencji inspektorów pracy etat otrzymało 6,5 tys. osób dotychczas pracujących bez umowy lub np. na zleceniu. To o 10,5 tys. mniej niż w 2017 r.
– Część zatrudnionych nie jest zainteresowanych umową o pracę, m.in. z obawy o utratę źródła zarobkowania w razie domagania się etatu – tłumaczy Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy.
W ubiegłym roku przybyło za to skarg na zatrudniających. Było ich 54 tys., czyli o 4 tys. więcej niż w 2017 r. (wzrost o 8 proc.) i o 10 tys. więcej niż w 2016 r. (wzrost o 22 proc.). Pracownicy mają coraz lepszą wiedzę o przysługujących im uprawnieniach i nieprawidłowości w tym zakresie zgłaszają PIP.