Nieprzedłużenie umowy terminowej może być dyskryminacją

Nieprzedłużenie umowy terminowej może być dyskryminacją

Wycofując się z propozycji dalszego zatrudniania pracownika po rozwiązaniu umowy na czas określony, pracodawca powinien móc udowodnić, że jego decyzja nie ma związku z osobistymi cechami tej osoby.

W przeciwnym wypadku pracodawca, który kieruje się bezprawnymi kryteriami, nawet przy decyzji o nieprzedłużaniu współpracy, ryzykuje, że przegra w sądzie z byłym już pracownikiem sprawę o dyskryminację w zatrudnieniu.

Tak też stało się w przypadku pracownicy fundacji prowadzącej szkołę chrześcijańską, której Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie przyznał wyrokiem z 7 grudnia 2018 r. (VI P 435/17) ponad 38 000 zł odszkodowania. Sąd okręgowy w ostatnich dniach utrzymał ten wyrok. Udział w sprawie po stronie powódki wzięło Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego.

Czytaj cały artykuł

Autor: Joanna Kalinowska

Źródło: rp.pl



Facebook
LinkedIn
Skip to content