Nowa definicja pracownika, czyli rewolucja wprowadzana tylnymi drzwiami

Nowa definicja pracownika, czyli rewolucja wprowadzana tylnymi drzwiami

W kwietniu w Sejmie pojawił się projekt zmian w Kodeksie pracy i Prawie przedsiębiorców. Pozornie zmiany są niewielkie, w praktyce przyjęcie projektu w obecnym kształcie mogłoby jednak doprowadzić do rewolucji w polskim prawie pracy. Projekt zmierza bowiem do zakwalifikowania jako pracowników także zleceniobiorców oraz usługobiorców wykonujących czynności w określonych warunkach – pisze Przemysław Mazur.

Przywołany projekt zmian (druk sejmowy nr 1120) wpisuje się w zarysowujący się od lat proces dążenia przez ustawodawcę do zrównania cywilnoprawnych form zatrudnienia z umowami o pracę. Proces ten stanowi wyraz nasilających się preferencji politycznych ustawodawcy, które w tym obszarze przejawiają się w przyznaniu prymatu bezpieczeństwu socjalnego pracowników nad swobodą działalności gospodarczej przedsiębiorców. Abstrahując w tym miejscu od samej oceny tych preferencji, należy postulować, aby realizacja tego scenariusza oparta została o zdrowy rozsądek oraz co najmniej uwzględniała podstawowe różnice systemowe między poszczególnymi rodzajami umów. Różnice te nie zawsze pozwalają bowiem na proste uregulowanie umów cywilnoprawnych poprzez nakazanie stosowania do nich przepisów Kodeksu pracy. Jak się wydaje właśnie tego elementu niestety zabrakło przy pracach nad jednym z ostatnich projektów nowelizacji Kodeksu pracy oraz Prawa przedsiębiorców.

Czytaj więcej 
Autor: Przemysław Mazur}
Źródło: https://www.prawo.pl/



Facebook
LinkedIn
Skip to content